Nadszedł
czas imprezy. Zgarnęłam Pauline i Nine do aktualniego mojego pokoju, który był
pomiędzy pokojem Hazzy a Zayna. Nikt nie wiedział, że mieliśmy z Harrym tajne
przejście do swoich pokoi przez szafę, wszystko da się zrobić podczas dłuższej
nieobecności chłopców. Uwielbialiśmy nocne rozmowy, wtedy było cicho. Mieliśmy
tylko siebie, kilka kubków z gorąca czekoladą i ciastka z piekarni na rogu,
uwielbiałam takie późne wieczory. Jednak dzisiaj jest impreza, kolejne. Bez
okazji, tylko po to się najebać, abym potem z rana chodziła z Liamem od pokoju
do pokoju i dawała tabletki na kaca, ach.
- tam
macie moją szafę, a na łóżku leżą rzeczy Eleanor i Danielle, bo w sumie mamy wspólną
szafę. mówię z góry, że ja ubieram beżową sukienke i te czarne szpilki, wiec
nie ruszać.
-
Tuman, a Tobie polecam to co wisi od prawej strony, będzie wyglądała zabójczo.
zaś Nina, Tobie będzie pasować ta czarna kiecka z koronką, ale buty dobierajcie
same, są za tymi drzwiami, macie z czego wybierać. po prawej rozmiarówka
Danielle, a po lewej moja i Eleanor.
-
dzięki domka! ktora pierwsza korzysta z łazienki?
- bez
obaw, ja idę do łazienki Harolda, a wy możecie korzystać z mojej i tej co jest
na korytarzu, ale często Louis wchodzi bez pytania, bo jest tam rozwalony
zamek, więc wole was ostrzeć.
-
hahaha, spoko. jakoś damy radę, tuman się nie krępuje, więc idzie do tamtej.
Posłałam
im ciepły uśmiech i udałam się do sypialni obok, aby skorzystać z łazienki.
Harry oczywiście siedział na łóżku z laptopem. Byłam ciekawa co robi.
-
Hazza, wchodzę!
-
wchodź, jestem na TC.
- o,
to nie będę Ci przeszkadzać, skorzystam sobie z łazienki.
-
chodź, chodź. już słyszeli, że jesteś, więc chociaż się przywitaj.
Podeszłam
do łóżka Harrego, usiadłam koło niego i pomachałam do ludzi, było ich 180 000.
Od razu posypały się pytania jak to się stało, że ich znam i że u nich
mieszkam. Zaczęliśmy się śmiać z Haroldem i powiedzieliśmy wspólnie, że znamy
się pare dobrych lat, ale przez pewien czas się nie widywaliśmy. Zaraz posypały
się pytania czy jesteśmy z Harrym, bo do siebie pasujemy. Ja nic nie
odpowiedziałam tylko się pożegnałam, wyciągnęłam telefon i napisałam do Harrego
smsa ' dobrze wiedzieć, że do siebie pasujemy. :D ' widziałam już jak się
uśmiecha, dostałam odpowiedź ' spróbować nigdy nie zaszkodzi, no nie?' ręce
zaczęły mi się trząść, ale odpisałam ' chciałbyś tego?' otrzymałam odpowiedź '
a Ty nie?' puściałam mu strzałkę, a to zawsze oznaczało,że tak. Więc chyba mogłam
się określić za dziewczynę Stylesa? Sama nie wiedziałam co mam o tym wszystkim
myśleć. jedno było pewne , ja go kochalam, ale czy on kochał mnie? Nie mam
pojęcia, ale wyjdzie w praniu. Ogarnęłam swoją dziwną twarz i zadałam sobie
pytanie, co pan Styles poza głupotą i brzydotą we mnie widzi, muszę się go
zapytać. Teraz. Wyszłam z łazienki w kiecce, widziałam już to spojrzenie
Harrego.
-
wiem że wyglądam beznadziejnie, nawet nic nie mów.
-
wyglądasz ładnie! w końcu pokazałaś nogi, chudzielcu.
-
hahahaha, dobry jesteś. Harry, mam pytanie.
-
jakie?
- co
Ty we mnie widzisz? przecież jestem głupia i brzydka.
-
głupia jesteś, ale to w Tobie uwielbiam. brzydka? w jakim miejscu. kocham Twoje
oczy, Twoje rumience, Twój uśmiech, Twój styl bycia, to że jesteś sobą i nikogo
nie udajesz, to że jesteś tak cholernie silna. wszystko w Tobie uwielbiam, ale
czemu pytasz?
-
bo.. jesteśmy razem? chyba że źle to zrozumiałam.
-
myślisz, że dlaczego z nikim się nie wiążę? ciągle mam Ciebie w głowie, a teraz
mogę Cię mieć tutaj codziennie, nie będę musiała myśleć, że jesteś w Polsce z
kimś. Kocham Cię Dominiko Aleksandro.
- też
Cię kocham Haroldzie Edwardzie.
Przytuliłam
się do Hazzy i nasze usta się złączyły pierwszy raz odkąd się znamy, nie
wiedziałam, że mój brytyjczyk tak cholernie dobrze całuje. Jeszcze wiele pytań
siedziało mi w głowie, byłam ciekawa jak chłopcy i fani zareagują na fakt, że
jestem z Harrym, ze kolejny członek One Direction jest zajęty i szczęśliwe
zakochany.
-
chodźmy na dół.
-
muszę się przebrać, przecież wyglądam jak osioł.
- we
wszystkim Ci ładnie Hazza, nie przesadzaj.
- daj
mi chwile, przebiorę się i idziemy na dół.
-
okej! to może pójdę już na dół, a Ty dojdziesz.
Kiwnął
głową i schował się w szafie, miałam nadzieje, ze dziewczyny w niej nie
buszowały, bo nie byłoby fajnie, jakby odkryły tajemne przejście w szafie. Na
szczeście , gdy wychodziłam z pokoju Harrego spotkałam je pod łazienką.
- o ,
jesteś. chciałyśmy właśnie pukać czy już idziesz.
-
idę. reszta już na dole?
-
nie, Zayn dopiero wszedł do siebie, a Liam z kimś rozmawiał. Niall pewnie na
dole, a Louis miał pojechać jeszcze po coś, bo czegoś brakuje.
-
pewnie marchewek.
Zaczełyśmy
się śmiać jednocześnie schodząc na dół. Niall się na nas dziwnie popatrzył i
tylko machnął ręką, bo przeszkodziłyśmy mu w konsumowaniu kolejnej porcji
żelek. Zastanawiam się gdzie on to mieście, na zapaśnika nie wygląda a
wpierdala więcej niż słoń, dosłownie. Zrobiłam nam drinki i usiadłyśmy na
podłodze, oglądając kanał muzyczny, akurat leciała piosenka chłopaków. Zaczelam
sobie śpiewać i po skończeniu usłyszałam brawa. Od dziewczyny, Nialla jak i
Harrego.
-
znam Cię tyle lat, a nie wiedziałem, że potrafisz śpiewać.
- nie
potrafię! śpiewam okropnie, weź bo żal. uszy więdną.
-
głupia jesteś, masz dobry głos, więc chyba po to chodzisz na zajęcia, które
prowadzimy my.
- no
ładnie! czemu wcześniej nie mówiłaś, że oni będą nas uczyć, idź Ty.
- nie
chciałam wam psuć niespodzianki, więc no.
-
pff. Obrażamy się, nie no joke, ale fajnie, że One Direction będą nas uczyć,
hahaha. Czuje , że będzie pro.
-
koniec gadaniny, gramy w butelke panie i panowie. Domka zaczynasz.
-
czemu zawsze ja?!
- bo Ty.
- so.. let’s get start guys.
Zaczęłam.
Wypadło na Zayna, wybrał pytanie. Nie byłam chamska, zapytałam się z iloma
dziewczynami spał. Zaśmiał się i powiedział, że może było ich 10 a może mniej. Zayn
wylosował Harrego, a on oczywiście wybrał wyzwanie, bo jakby inaczej, a znając
naszego kochanego Zayna pojechał po całości. Hazza miał się przelizać minium 10
sekund z Pauliną, wiedziałam, że to zrobi. Czekałam cierpliwie, ale w pewnej
chwili nie wytrzymałam. Wybiegłam z kompleksu do ogrodu z płaczem. Usiadłam na
trawie i płakałam, za mną wyleciała Paulina. Zaczełam się na nią wydzierać, że
ma stąd wypierdalać, bo mam jej dość. Nigdy nie mówiłam otwarcie o swoich
uczuciach, którymi darze Harrego, ale mogła się domyśleć, a ta się z chęcia z
nim przelizała. Nie wiedziałam co będzie dalej. Paulina jest moja przyjaciółką
w pewnym sensie, a Harry facetem, którego kocham nad życie. Może to była tylko
gra, ale.. nie potrafię. Uciekłam na górę, zakluczyłam się w pokoju i nie
miałam ochoty się z nikim widzieć. Usiadłam na łóżku i płakałam, czułam jak
makijaż ze mnie spływa. Drzwi od szafy się otworzyła, cholera. Czemu ich nie zamknęłam?
Ujrzałam Harrego. Na jego twarzy malował się smutek i przerażanie.
-
Domka, ja.. to nie miało być tak, to tylko zabawa. Kocham Ciebie i tylko
Ciebie. Przecież Paulina to Twoja przyjaciółka, nie mógłbym Cię z nią zdradzić
ani z kimkolwiek innym. Jesteś dla mnie zbyt ważna, abym mógł to zrobić,
rozumiesz? Powiedz coś, błagam.
-
coś.
-
rozumiesz mnie czy nie? Kocham Cię, tylko Ciebie i nikogo więcej. Jesteś w moim
sercu, jesteś dla mnie najważniejsza rozumiesz?
Nic
nie powiedziałam tylko wstałam i się w niego wtuliłam jak małe dziecko.
Pragnęłam jego tak bardzo, że nie potrafiłam się na niego gniewać. On jest
wszystkim tym, co mam.
- też
Cię kocham. Musimy zejść na dół i im powiedzieć, że jesteśmy razem, a ja muszę
pogadać z Pauliną. Chyba trochę przesadziłam, ale mam nadzieje, że mi wybaczy.
Tylko musze się przebrać. Podasz mi niebieskie rurki i ten czarny top?
-
trzymaj, przebieraj się, a ja poczekam.
- nie
wstydzę się Ciebie, więc mogę się rozebrać przy Tobie, prawda?
-
chyba chcesz mnie skusić.
- nie
teraz Hazza, nie teraz.
-
buuu..
- nie
bucz, tylko chodź już.
Zeszliśmy
na dół z bananami na twarzy. Tylko teraz jak im to powiedzieć. Niech Harry
zacznie, tak chyba będzie najlepiej dla nas wszystkich.
-
guys. Chcemy Wam coś powiedzieć. Ja i Domka jesteśmy razem, przepraszam, że
mówimy to dopiero teraz, ale nie było okazji.
- i..
Paulina przepraszam za moją reakcje, po prostu..
-
rozumiem, no chodź tu i już będzie po sprawie.
Zrobiliśmy
masywnego niedźwiadka i wróciliśmy do dalszej imprezy. Wrócił Louis i Daddy
Direction. Miałam okazje pogadać z Liamem, gdy reszta piła w najlepsze.
Opowiadał mi dużo o Danielle i o tym jak bardzo kocha tych czterech debili. Nie
dziwie się mu, nie da się ich nie kochać, szczególnie przy bliższym poznaniu.
Po rozmowie z nim o Danielle, stwierdziłam, że z niej jest równa babka. Nigdy
wcześniej nie miałam okazji, bo Liam ją zawsze porywał do siebie. Wykorzystałam
nieuwagę Liama i zapożyczyłam sobie numer Danielle, poszłam do łazienki, że
niby idę się załatwić, a tak naprawdę napisałam do Danielle, miałam nadzieję,
że mi odpisze.
‘ Cześć Danielle, tutaj Domka. Piszę do Ciebie,
bo nie miałyśmy okazji się lepiej poznać, co Ty na to, żeby zorganizować babski
wieczór. Ty, ja, Paulina, Nina i może Eleonor? Czekam na odpowiedź, mam
nadzieję, że pozytywną. x;) ‘
Wyszłam
z łazienki uśmiechnęłam i wróciłam do towarzystwa, już wszyscy byli nieźle
spici. Niall spał, a Louis nie wiedział co się dzieje. Dziewczyny umieściliśmy
w pokojach gościnnych na dole. Liam wziął na siebie Zayna i Louisa, a ja
zabrałam się za Harrego. Na szczęscie Hazza trochę kontaktował, wiec
zaprowadziłam go do jego sypialni. Rozebrałam do bokserek i chciałam wyjśc,
kiedyś Hazza złapał mnie za rękę i wyszeptał ciche ‘ zostań ‘ , więc
zapożyczyłam sobie jego koszulkę i wsunęłam się do łóżka. Przysunęłam jeszcze
miske z jego strony, a na szafce postawiłam dwie butelki wody i tabletki, tak
na wszelki wypadek. Nawet nie wiem, kiedy zasnęłam w objęciach Morfeusza.
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa banan na ryju przez cały rozdział ! czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńprzepraszam ze tak siezeszlo zanim to przeczytalam, ale mam taka liste i wieczorem czytam po kolei. Dzis wypadlo na Twoj i z gory sie zakochalam! Przezylam szok ze mnie tu wymienilaa, i nie mam bladego pojecia czy ja tu bede czy nie (nie,ja Cie wcale nie blagam o to :d). Cholernie mi sie podoba to, jak piszesz. Tak na luzie :) Domka i Harry mmmm xd slodko :d czekam na kolejny i mnie poinformuj kochana <3<3 Love you xx
OdpowiedzUsuń